Drodzy Przyjaciele i Sympatycy naszych aktywności,
zapraszamy Was na kolejny wywiad z doświadczonym Menedżerem w ramach Manage or Die Interview. Dzisiaj naszym Gościem naszego cyklu będzie doświadczony i wciąż gotowy na nowe wyzwania, Menedżer - Rafał Szczepkowski. Rafał ma 28 letnie doświadczenie w zarządzaniu. Zrealizował procesy restrukturyzacji i optymalizacji w Harper Hygienics iCederroth, zarządzał międzynarodowymi organizacjami w Polsce i Europie środkowowschodniej od Polski do Kazachstanu.
Jaka jest najważniejsza zasada, którą kierujesz się w życiu zawodowym?
Zawsze staram się pracować z ludźmi mądrzejszymi od siebie. Kiedy trzydzieści lat temu, zaraz po studiach zaczynałem pracę łatwo było znaleźć szefa mądrzejszego, bardziej doświadczonego. Dzisiaj również spotykam na swojej drodze szefów zdolniejszych, odważniejszych, lepszych w wielu dziedzinach życia zawodowego. Ale najważniejszą moją dewizą jest zawsze zapraszać do współpracy i zatrudniać ludzi mądrzejszych od siebie. Jeśli mój pracownik, menedżer, dyrektor nie jest lepszy ode mnie, to dlaczego nie mogę zadań, które chcę mu powierzyć robić samemu? Organizacje, w których pracowałem, zawsze zyskiwały gdy w zespole miałem ludzi bardziej wykształconych, bardziej doświadczonych, sprawniejszych jak ja sam przynajmniej w jednej dziedzinie.
Co wyróżnia Ciebie jako Menedżera?
„Jesteś świetnym liderem” – to określenie na które musiałem trochę poczekać i zapracować.
Nie łatwo, było pozwolić swoim ludziom popełniać błędy, zachęcać ich do samodzielności. Przecież mogłem zrobić to sam. Lepiej, szybciej.
Jaki był przełomowy moment w Twojej karierze zawodowej?
Gdy odszedłem z Pepsi, zacząłem pracować w Selenie – polskim, globalnym producencie chemii budowlanej. Ponad 13 lat pracy w koncernie amerykańskim, a później polska globalna firma z kompletnie innej branży. Gdy później zacząłem pracować dla funduszy inwestycyjnych i zmieniałem branże na przykład na jedną z najbardziej konkurencyjnych, jaką jest branża kosmetyczna, doświadczenia z pracy w Selenie bardzo się przydawały. Selena - to był chyba najważniejszy krok w mojej karierze zawodowej.
Jakie działania podejmujesz, aby kształtować pozytywne relacje w swoim zespole / dziale / firmie?
Najważniejsza zasada dla mnie to: „Nie zaskakuj, bądź przewidywalny dla swoich ludzi.”
Zaskakuj ich tylko atrakcjami na wyjazdach integracyjnych. Na co dzień, w biznesie bądź przewidywalny. Wszyscy muszą wiedzieć co się wydarzy, jeśli osiągniemy sukces lub poniesiemy porażkę. Daj szanse swoim ludziom przygotować się do odpowiedzi na trudne pytania. Innymi słowy nie strzelaj do nich zza rogu 😊
Takie podejście bardzo buduje współodpowiedzialność zespołu i zaangażowanie wszystkich jego członków.
Jakimi innowacyjnymi projektami możesz pochwalić się Ty jako Menedżer?
Systemy do zarządzania procesami HR'owymi. Gdybym nie był całe życie „sprzedawcą” – byłbym HR'owcem. Wierze, że sukces zależy od zaangażowania i umiejętności wszystkich członków zespołu. To czasami brzmi jak banał, ale ja naprawdę wierze, że to prawda. Wierzę, iż prawdziwe procesy HR'owe, to takie jak: zarządzanie celami, badanie kompetencji i budowanie na ich podstawie planów rozwoju pracowników. To najlepszy sposób, aby zespół/firma odniósł sukces.
Udało mi się zmienić w co najmniej trzech organizacjach postrzeganie procesów HR'owych jako kupowanie pracownikom opieki medycznej i kart na siłownie. Porządnie egzekwowany proces stawiania celów przeplatany sesjami monitoringowymi z prawdziwym feedbeck'iem bardzo pomaga sterować organizacjami małymi i wielkimi, niezależnie od branży.
Jaki jest Twój przepis na sukces zawodowy?
Być sobą. Ilekroć zaczynałem udawać kogoś innego – ponosiłem porażkę.
Co Cię najbardziej motywuje w pracy?
Mnie najbardziej w pracy motywują pieniądze. Praca musi dawać pieniądze. Pieniądze dadzą niezależność i tak dalej… Są oczywiście menedżerowie, pracownicy których motywują inne rzeczy jak : wspólnota celów, atmosfera, misja, ekologia, zgodność z naturą, pomaganie innym i setki innych czynników. Zarządzając ludźmi trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Trzeba podchodzić do motywacji ludzi bardzo indywidualnie.
Jedną z moich zasad jest to, że organizacje czerpią swoją siłę z różnorodności.
Jakiej decyzji najbardziej żałujesz?
W jednej z firm, którą zarządzałem tak naturalnie dla mnie zająłem się sprzedażą i marketingiem, iż zapomniałem, że aby sprzedać, trzeba najpierw wyprodukować lub ewentualnie kupić.
Nie zająłem się usprawnieniem, modernizacją procesów produkcyjnych. Trywialnie mówiąc moją prawą ręką bardzo podniosłem sprzedaż przez działania marketingowe – bo to jest moja największa kompetencja , lewą ręką nie nadążyłem z modernizacją procesów produkcyjnych. Nie miałem co sprzedawać. Nauka jest dla mnie taka, że priorytetyzacja działań w przedsiębiorstwie nie zawsze musi podlegać zasadom – zrobię najpierw to na czym się znam najlepiej
Co jest najtrudniejsze w pracy Menedżerki / Menedżera?
Zmiany. Oczywiście wszyscy wiedzą, że zmiana to najbardziej pewna rzecz w zarządzaniu, ale bardzo rzadko udaje się przejść przez nią łatwo i bez uszczerbku.
Na co nie może sobie pozwolić Menedżerka, Menedżer?
Na uratę motywacji swoich pracowników i zaufania szefa.
Jako doświadczony Menedżer, jakie rady dasz młodej, będącej na początku drogi zawodowej, kadrze zarządzającej?
Lgnij do ludzi mądrych, unikaj głupich.Otaczaj się ludźmi innymi od siebie – to nauczy Cię czegoś nowego. Słuchaj – jak mówił Dalai Lama:
„Jak mówisz to mówisz rzeczy, które wiesz. Jak słuchasz to możesz dowiedzieć się rzeczy, których nie wiesz”
Jakbyś miał wybrać jedną osobę / postać z przeszłości lub teraźniejszości, jako swojego szefa to kto to by był i dlaczego?
Miałem ogromne szczęście pracować w wielu organizacjach i z wieloma szefami. Najchętniej złożyłbym z nich wszystkich jednego, posiadającego wszystkie ich najlepsze cechy. Od właściciela salonów samochodowych, u którego pracowałem zaraz po studiach nauczyłem się nie przepuszczać okazji, aby porozmawiać z każdym potencjalnym klientem. Mój szef, nigdy nie odpuszczał wchodzącemu do jego salonu. Gość musiał wyjść z samochodem. Przecież przyszedł tu nie po obraz czy ziemniaki. 😊 Od swoich szefów w Pepsi nauczyłem się sprzedawać – to była najlepsza szkoła sprzedaży. Amerykański styl zarządzania sprzedażą zawsze we mnie dominował. Do dziś siedzą mi w uszach słowa:
”Nasi klienci są tam, nie tu … w biurze – idźcie do nich!” albo „Who is doing what, for whom and when– jeśli nie wiesz tego po spotkaniu to znaczy, że straciłeś czas uczestnicząc w nim”
Od właściciela Seleny nauczyłem się nieustępliwości w tłumaczeniu ludziom rzeczy dla niego ważnych. Obserwowałem jak kilkanaście razy podchodził do flipchartu i przerywał różne spotkania, aby jeszcze raz wytłumaczyć zasady organizacji matrycowej. Zawsze rozglądałem się wtedy po sali i znajdowałem kogoś nowego albo kogoś nie do końca rozumiał te zasady. Od szefów funduszy inwestycyjnych, dla których pracowałem w kolejnych firmach nauczyłem się, że na końcu i tak najważniejsza jest wartość firmy, w której pracuję. Nikt tak nie rozmawiał ze związkami zawodowymi, jak prezes Zelmera. Nikt tak nie robił prezentacji, jak szef części komercyjnej Zelmera. Nikt tak nie rozumiał każdej śrubki w swoich fabrykach jak właściciel Harper Hygienics.
Pewnie nie da się złożyć z nich jednego idealnego szefa – ale zawsze można nauczyć się od nich tego, co należy robić albo czego robić nie należy😊
Na co przeznaczyłeś pierwsze zarobione pieniądze?
Pierwsze pieniądze zarobiłem zamiatając ulice będąc studentem pierwszego roku. Zachęcam, aby będąc studentem wydawać pieniądze na zabawę. Tak ja też zrobiłem.
Jaka jest Twoja największa pasja?
Gdy miałem 16 lat ojciec kupił mi pierwszy motocykl. Do dzisiaj jeżdżę jednośladem zawsze, gdy jest do tego okazja. Jak ludzie pytają mnie dlaczego jeżdżę motocyklem odpowiadam, że dla … zapachu. Większość pytających jest tym zaskoczona. Jakiego zapachu?-pytają. Uwielbiam czuć zapach wszystkiego. W samochodzie nie można poczuć zapachów lasu, łąk, jadącej przede mną kilka kilometrów śmieciarki czy palącego się sprzągła w starej ciężarówce. Szybkość zmieniających się zapachów, gdy jedziesz motocyklem jest zaskakująca. Niczego twoje nozdrza nie przeoczą, a zmienność i szybkość tego co czuję chyba kręci mnie najbardziej.
Co dla Ciebie oznacza „Manage or Die”?
Steruj swoim życiem albo zgiń, będąc sterowanym przez innych.
Dziękujemy bardzo!
Rafał Szczepkowski - krótkie BIO:
Ekonomista, prawie 30 lat doświadczenia w zarządzaniu.
Zarządzał jako CEO firmami kosmetycznymi Cederroth i Harper Hygienics, kierował komercyjnymi organizacjami w Selena S.A i Zelmer S.A, doświadczenie zdobywał podczas 13-letniej pracy w Pepsico.
Zrealizował procesy restrukturyzacji i optymalizacji w Harper Hygienics iCederroth, zarządzał międzynarodowymi organizacjami w Polsce i Europie środkowowschodniej od Polski do Kazachstanu.
Specjalizacja: podnoszenie wartości firm, strategie, zarządzanie dużymi organizacjami produkcyjno-handlowymi, usprawnianie i tworzenie procesów wewnętrznych, fuzje i przejęcia, restrukturyzacje.
Ostatnio Prezes Zarządu Harper Hygienics S.A i QualoSolution.
Chcesz skontaktować się z Autorem, kliknij tutaj.
Jeżeli jesteś Menedżerką lub Menedżerem z doświadczeniem i chcesz podzielić się nim z innymi w ramach naszego cyklu wywiadów, koniecznie napisz do nas kontakt@manageordie.org
Cykl wywiadów prezentowany będzie 2 x w miesiącu w następujących miejscach:
FanPage Manage or Die (Facebook)
Comments